LAVORIŠKĖS

Lavoriškės – kaimas Vilniaus rajone , 8 km nuo sienos su Baltarusija. Kaime yra Šv. Jono Krikštytojo bažnyčia (pastatyta 1906 m.), vidurinė ir pagrindinė mokyklos, biblioteka, paštas. Rašitiniuose šaltiniuose minima nuo 1523 m., XVI–XVII a. čiabuvo lydoma geležis. Per Lavoriškes ėjo Stepono Batoro traktas. 1642 m. kaime pastatyta medinė bažnyčia, kuri buvo perstatyta 1775 m., o 1899–1906 m. pastatyta mūrinė Lavoriškių Šv. Jono Krikštytojo bažnyčia, kurioje išliko XVIII a. – XIX a. paveikslų. XVIII a. pabaigoje veikė pradinė mokykla. 1919 m. Lavoriškėse pradėjo veikti lenkiška keturmetė mokykla. 1937 m. I Lenkijos maršalo Juzefo Pilsudskio garbei Vilniaus rajone pastatyta 100 mokyklų, tarp jų ir Lavoriškių vidurinė.

Literatūra

Lavoriškės. Lietuviškoji tarybinė enciklopedija, T. VI, Vilnius: Mokslo ir enciklopedijų leidybos institutas, 1980, 393 psl.
Lavoriškės. Tarybų Lietuvos enciklopedija, T. 2,Vilnius: Vyriausioji enciklopedijų redakcija, 1986. 494 psl.
Michał Gajewski, 2002, Nasze podwileńskie ojczyzny, Wilno: Wydawnictwo „Czas”.
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, T. V, 1880-1914, Warszawa: nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, 338.
Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, T. XV, cz. 2, 1880-1914, Warszawa: nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego, 260.

Pateikėjas

[Lavoriškės, ČK38] Pateikėja moteris, gimusi 1938 metais Mostiškių kaime. Moka lenkų ir gudų kalbas, lietuvių kalbos nemoka. Baigė 3 klases lenkų mokyklos. Dirbo ūkyje.

Audio įrašas

[A konie jakiej maści byli?] A koni różne byli, i siwe, i białe byli, i czarne byli, róźne byli. Pamiętam w majątku była taka siwa i w czarne jabki taka, koń wielki, kładny, różne byli maści, i ryże byli. Nie ma już teraz i koni. Jeszcz`e koni to trzymajo, i nasze trzymajo, bo czym siana wozić, wszystko. [A czym jeździli kiedyś na fest?] Bryczka była, w majątku pamientam byli, tego, to Obst był, to bo ziemi mało było, ziemia w orenda, a w majątku Obst płacił dobrza, pracowali, to pojedyncza bryczka zakłada sam, o mój ojciec furmanam u jego był, a parakonna bryczka, dwoja koni, to daji dla ondynarystych i zawsze jedźcia do kościoła, czy Wielkanoc, czy Boża Narodzenia, czy co, daji parakonna bryczka i dwoja koni i jedźcia. To już. A zimo to sanki byli, takia wozki porobiona, to już pan zawsza dawał koni te jeździć do kościoła. [A szłajki takie?] Byli, byli szłajki, to już zimaj. [I to jakie?] Drzewniane takie, z drzewa zrobione, drzewnianne i te płozy, a tedy żelazam podkuta. I boki tak i ładne te szłajki wyrobiona takie na zima. [A bywa jeździli po drzewo kiedyś?] To po drzewo sani wielkie, jak zimaj, a latam koły. Cztery koły, wielkie koły, drabiny zakładajo, jak drzewa wielka, tak i drabinow nia zakładajo, a zimo i sani, w saniach, ja i sama jeździła. [A jeżeli długie to drzewo, to nie podkładali co?] To jak, rozpiłowywali tak jak trzeba. A jak długie, wo kiedyś tata woził wozy, wózka, to byli jeszcze sanki pod tył podczepujo jeszcze jedne. [I jak ich nazywali?] Karuki, i podczepujo i wtedy jeden idzie z tyłu, póki z lasu wyjedzi, i jimi żeby dzie jiszcz`e rączki takie, mój ojciec woził też. Ja sama do lasu jeździła, wiela z ojcem piłowali las i tego.
[A konie jakiej maści byli?] a końi ružne byl’i/ i śive/ i b’ałe byl’i/ i čarne byl’i/ róźne byl’i// pam’entam v majontku była taka śiva i f čarne japk’i taka/ koń v’el’k’i/ kładny/ ružne byl’i maśći/ i ryže byl’i// nie ma juš teras i końi// ješč`e końi to čšymajo/ i naše čšymajo/ bo čym śana voźić/ fšystko// [A czym jeździli kiedyś na fest?] bryčka była/ v majontku pam’entam byl’i/ tego/ to opst był/ to bo źem’i mało było/ źem’a v orenda/ a v majontku opst płaćił dobža/ pracoval’i/ to pojedynča bryčka zakłada sam/ o muj ojćec furmanam u jego był/ a parakonna bryčka/ dvoja końi/ to daji dl’a ondynarystyx i zafše jećća do kośćoła/ čy v’el’kanoc/ čy boža narodzeńa/ čy co/ daji parakonna bryčka i dvoja końi i jećća// to juš// a źimo to saŋk’i byl’i/ tak’a vosk’i porob’ona/ to juš pan zafša davał końi te jeźdźić do kośćoła// [A szłajki takie?] byl’i/ byl’i šłajk’i/ to juž źimaj// [I to jakie?] dževńane tak’e/ z dževa zrob’one/ dževńanne i te płozy/ a tedy žel’azam potkuta// i bok’i tak i ładne te šłajk’i vyrob’ona tak’e na źima// [A bywa jeździli po drzewo kiedyś?] a to po dževo sańi v’el’k’e/ jak źimaj/ a l’atam koły// čtery koły/ v’el’k’e koły/ drab’iny zakładajo/ jak dževa v’el’ka/ tak i drab’inof ńa zakładajo/ a źimo i sańi/ f sańax/ ja i sama jeźdźiła// [A jeżeli długie to drzewo, to nie podkładali co?] to jak/ rosp’iłovyval’i tak jak čšeba// a jak dług’e/ vo k’edyś tata voźił vozy/ vuska/ to byl’i jeść`e sank’i pot tył potčepujo ješče jedne// [I jak ich nazywali?] karuki / i potčepujo i ftedy jeden idźe s tyłu/ puk’i z l’asu vyjedźi/ i im’i žeby dźe jišč`e rončk’i tak’e/ muj ojćec voźił teš// ja sama do l’asu jeźdźiła/ v’el’a z ojcem p’iłoval’i l’as i tego//